wtorek, 19 czerwca 2012

Wreszcie...

Dawno mnie tu nie było, a to dlatego, że sesja i nie ma czasu ani nic robić, ani tym bardziej pisać. Ale postaram się nadrobić ;) I zmienić trochę wygląd bloga, bo mnie straszliwie irytuje ta prowizorka :P

W każdym razie wczoraj powstała taka oto kartka:
Coś trochę jak decoupage, widziałam gdzieś podobny motyw (kwiatki z literkami pod spodem), spodobał mi się i zrobiłam. Napis po angielsku, bo kartka zapewne pójdzie na Postcrossing. Widać, że mi się tusz czarny kończy :P

I ze staroci:
Inna kartka, już wysłana na Postcrossing, do Rosji (czemu ja zawsze Rosję muszę wylosować?!):

Notesik z Dansonem, nawet zadowolona jestem z efektu, chociaż oczywiście źle wymierzyłam papier na obklejenie okładki...

Kwiatki z łodyżkami z zielonego spinacza do papieru, bo mi się nudziło :P

Koraliki na Dzień Matki, ile ja się narobiłam przy nawlekaniu tych sznurków... Miało ich być więcej, ale mi koralików nie starczyło i musiałam przerabiać ;)
Może na zdjęciu tego zbyt dobrze nie widać, ale każdy sznurek jest innej długości, więc fajnie się układają.
I jeszcze detal:

Poza tym muszę się pochwalić, że wykonane przeze mnie bannerki zawisły na blogu DoReMii :)
Moje są prawie wszystkie, poza jednym do Dark Fragrance (taki dość ciemny, z dużą ilością "napaćkanych" postaci). Z natępną aktualizacją bloga powinny się pojawić jeszcze 4 nowe :D

I tyle mojej twórczości z ostatniego ponad miesiąca ;] Dziękuję wszystkim, którym chciało się tu zajrzeć i przeczytać i spadam na jakieś śniadanko i obejrzeć 5 odcinek Alicji coby sobie zaległości nie narobić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz